Artykuł porusza kwestie związane z uzależnieniem od smartfonów wśród dzieci i młodzieży oraz zagrożenia za tym idące. Pod koniec można przeczytać również wskazówki, co zrobić, by zapobiec rozwinięciu się szkodliwych syndromów.
21-06-2022

Jak smartfony wpływają na dzieci i młodzież? Potencjalne zagrożenia

Artykuł porusza kwestie związane z uzależnieniem od smartfonów wśród dzieci i młodzieży oraz zagrożenia za tym idące. Pod koniec można przeczytać również wskazówki, co zrobić, by zapobiec rozwinięciu się szkodliwych syndromów.

Przeczytasz w 12 minut

W dzisiejszych czasach korzystanie ze Smartfonów stało się integralną częścią codzienności każdego z nas, w tym także dzieci i młodzieży. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się do korzystania z nich, że używamy ich niemalże w każdym miejscu i o każdej porze. Niezaprzeczalnie korzystanie ze smartfonów wiele spraw nam ułatwia, jednakże, jako że wiek, w którym dzieci zaczynają używać tych urządzeń ciągle spada, należy pochylić się także nad kwestiami związanymi z nieprawidłowym funkcjonowaniem w „relacji” ze smartfonem.

Już przeprowadzone w roku 2015-16 badania pokazały, że z urządzeń mobilnych regularnie korzysta 86,6% uczniów, a w ponad 90% przypadków są to urządzenia z bezpośrednim dostępem do Internetu. Ponadto okazało się, że więcej niż połowa badanych uczniów korzysta z telefonu/smartfona z taką samą częstotliwością przez wszystkie dni tygodnia (więc także i w weekendy). Badanie ujawniło również, że 35,4% młodzieży odczuwa wewnętrzną potrzebę (a nawet przymus) jak najszybszego odpisania na otrzymaną wiadomość, a 33% odczuwa niepokój, jeśli nie ma przy sobie telefonu lub też jest on rozładowany. Odczucia te mogą wydawać się niepokojące, jednak nie powinny nas one dziwić, zważywszy na to, że dzisiejsze dzieci i młodzież przynależą do pokolenia „always on”. Jak sama nazwa wskazuje mówimy tutaj o osobach, które są stale online i nie znają życia bez Internetu. To powoduje, że obecnie młode osoby znajdują się w grupie najsilniej narażonej na zagrożenia związane z nieprawidłowym użytkowaniem urządzeń mobilnych. Przeprowadzone przez Fundację Dbam o Mój Z@sięg, na przestrzeni lat 2017-2019, badania pozwoliły wykazać, że co trzeci nastolatek ocenia siebie jako osobę uzależnioną od mediów społecznościowych, co piąty korzysta z telefonu nałogowo, a co dziesiąty uczeń korzysta z telefonu prawie cały czas. Obecnie średnia wieku, w jakim dzieci otrzymują pierwszego smartfona wynosi 10 lat, nie dziwi zatem, że połowa z osób biorących udział w badaniu przyznała, że nie wyobraża sobie życia bez niego.

Zważywszy na przedstawione powyżej dane zaskakującym nie jest to, że coraz częściej mówi się o takich zjawiskach jak fonoholizm, nomofobia, czy też phubbing i cocooning wędrujący. Są to wciąż nowe i jeszcze nie w pełni zbadane fenomeny, jednak stale postępujący rozwój technologiczny wskazuje na to, że powinniśmy się nimi zainteresować.

Fonoholizm dotyczy sytuacji, w której jednostka staje się uzależniona od telefonu komórkowego, czy też smartfona. Jest identyfikowany jako specyficzna forma uzależnienia, przy czym nie został on jeszcze sklasyfikowany przez Międzynarodową Klasyfikację Chorób, Urazów i Przyczyn Zgonów (ICD) ani przez Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne (DSM). Może on przybierać formęm. in. uzależnienia od wiadomości (SMS), od nowych modeli telefonów czy też od gier. Osoby przejawiające ten nałóg charakteryzują się nerwowością w sytuacjach, gdy nie mają przy sobie telefonu, bardzo częstym korzystaniem ze smartfona i nierozstawaniem się z nim, a także trudnością z wyłączeniem urządzenia w miejscach, które tego wymagają (jak np. kino). Istotne w przypadku fonoholizmu, jest to, że jednostka nie korzysta z urządzenia z poczucia konieczności, ale raczej ze względu na czynniki o charakterze emocjonalnym i społecznym, jako że telefon jest dla niej pośrednikiem w kontaktach z innymi. Wśród cech osób uzależnionych można wymienić: silną potrzebę przynależności do grupy oraz uznania z jej strony, tłumaczenie swojego zachowania bezpieczeństwem i wygodą (np. „aby rodzice wiedzieli, gdzie jestem”), a także odczuwanie przymusu nieustannego kontaktowania się z kimś. Fonoholizm może zacząć się niewinnie – od euforii spowodowanej otrzymaniem nowego urządzenia, zapewniającego tak wiele możliwości, pozwalającego na oderwanie się od rzeczywistości. W kolejnym etapie dziecko może poświęcać mu coraz więcej czasu, co powoduje ograniczenie czasu dostępnego dla innych zainteresowań, a myśli pochłania jedna konkretna czynność – korzystanie ze smartfona. W ostatniej fazie osoba zaczyna zaniedbywać swoje obowiązki oraz bliskie osoby z otoczenia, a niemożność korzystania z telefonu powoduje duży dyskomfort. Wśród możliwych negatywnych konsekwencji tego uzależnienia można wymienić skutki fizjologiczne (np. kłopoty ze wzrokiem, bóle głowy, nadgarstka), psychiczne (np. brak asertywności, niska samoocena, stany lękowe), a także społeczne (np. zanikanie więzi rodzinnych, nieumiejętność nawiązywania relacji w bezpośrednim kontakcie, zaniedbywanie obowiązków domowych).

Nomofobia to nic innego jak lęk przed brakiem telefonu (z j. angielskiego – no mobile phobia). Po raz pierwszy zjawisko to zostało opisane zaledwie w 2016 roku. Osoba cierpiąca na nomofobię może przejawiać różne stany, od niepokoju zaczynając, a kończąc na reakcjach agresywnych. Autorzy, którzy zajęli się badaniem tego fenomenu często określają nomofobię jako odmianę lęku separacyjnego, jako że występuje lęk przed byciem odciętym od kontaktów społecznych, umożliwionych przez korzystanie z telefonu. Według badań, przeciętny użytkownik smartfona zerka na urządzenie ok. 34 razy w ciągu doby, natomiast osoba z nomofobią robi to co kilka minut. Sytuacja, w której osoba z opisywaną fobią nie może korzystać z telefonu, prowadzić może do przejawiania pewnych symptomów, do których można zaliczyć: duszności, ataki paniki, podwyższone tętno czy poddenerwowanie i niepokój.

Phubbing jest pojęciem wywodzącym się z języka angielskiego, powstałym z połączenia wyrazów phone (ang. telefon) oraz snubbing (ang. lekceważenie). Co dokładnie oznacza phubbing? Pojawia się on wtedy, gdy podczas spotkania towarzyskiego (czy to sam na sam, czy w większej grupie) osoba nie interesuje się innymi (lekceważy ich), a zamiast tego skupia się na swoim telefonie – pisze wiadomości, przegląda portale społecznościowe, etc. Zjawisko to można zaliczyć do zachowań problemowych, jako że powoduje niezadowolenie z relacji, a także wpływa negatywnie na samopoczucie osoby, która jest ignorowana. Według badaczy tego zjawiska, phubbing w dużej mierze stał się normą, ze względu na to, że powtarzamy zachowania, których sami doświadczyliśmy. Jeśli znaleźliśmy się już w sytuacji, podczas której ktoś ignorował nas i więcej czasu spędzał wpatrzony w telefon, a dodatkowo widzimy, że ludzie wokół nas również często, w trakcie różnych spotkań, wolą skupiać się na swoim smartfonie, to zaczynamy odczuwać, iż jest to przyjęta w społeczeństwie norma, na którą mamy przyzwolenie. Mówiąc krótko – ignorowany staje się ignorującym, przekazując niejako zgodę na takie zachowanie innym. Dlatego też obecnie nie dziwi nas widok dzieci/młodzieży spędzających czas wspólnie, lecz wpatrzonych w ekrany swoich smartfonów.

Ostatnim ze zjawisk, o którym warto wspomnieć jest cocooning wędrujący. Polega on na izolowaniu się od otoczenia zewnętrznego poprzez używanie smartfona (jak również innych urządzeń). Osoby niejako otaczają się kokonem, który ma chronić ich przed światem zewnętrznym, co daje im pozorne poczucie bezpieczeństwa, a tak naprawdę powoduje, że osoba staje się wycofana z życia publicznego, ucieka od kłopotów, a także ma problemy w odnalezieniu się w kontaktach bezpośrednich.

Opisane zjawiska wydają się być poważnym problemem, z którym mierzyć muszą się nie tylko dzieci i młodzież, ale także ich rodzice, nauczyciele oraz specjaliści. Co można zrobić by zapobiec rozwinięciu się opisanych syndromów wśród dzieci? Uwzględnić temat nadmiernego korzystania ze smartfonów w ramach lekcji wychowawczych, nie tylko naświetlić problem, ale też wskazać jego skutki i możliwe sposoby przeciwdziałania. Dobrze jest też organizować warsztaty ze specjalistami (np. psychologami) pracującymi z uzależnionymi. Dodatkowo rodzice, nauczyciele czy specjaliści, mogą zachęcać do rozwoju pasji, różnorodnych sposobów spędzania czasu wolnego, zwracania uwagi na otaczający świat rzeczywisty, a także pokazywać, jak powinny wyglądać relacje interpersonalne, tak by dziecko poszerzało swoje kompetencje społeczne. Rodzice powinni zdawać sobie także sprawę z tego, że przykład idzie z góry, tak więc sami muszą zwracać uwagę na to w jaki sposób korzystają ze smartfonów, a wprowadzając dziecko w świat cyfrowy warto, by ustalili zasady jakimi ma się kierować poruszając się w tym środowisku.

Ten krótki artykuł miał za zadnie wskazać potencjalne zagrożenia związane z korzystaniem ze smartfonów, nie znaczy to, że nie dają one także możliwości do rozwoju, poznawania świata i podtrzymywania relacji z bliskimi. Nie powinniśmy postrzegać rozwoju technologii jako zagrożenia, ważne jest jednak to, by wprowadzając najmłodszych do cyfrowego świata pamiętać o tym, żeby wskazać im właściwą ścieżkę poruszania się po nim.

Opracowanie: Jakub Wojtas, psycholog

Źródła:

  1. Augustowska-Kruszyńska, K., & Pabiś, M. Wpływ smartfonów na zdrowie w opinii studentów kierunków medycznych. Wyzwania współczesnego pielęgniarstwa, 116.
  2. Barabas, M. (2018). Fonoholizm zagrożeniem dla rozwoju dzieci i młodzieży. Edukacja-Technika-Informatyka, 9(2), 92-97.
  3. Chotpitayasunondh, V., & Douglas, K. M. (2016). How “phubbing” becomes the norm: The antecedents and consequences of snubbing via smartphone. Computers in Human Behavior, 63, 9-18.
  4. Czerski, W. (2018). Nomofobia–szczególnie groźna odmiana uzależnienia od telefonu komórkowego. Edukacja-Technika-Informatyka, 9(3), 212-217.
  5. Dębski, M. (2016). Nałogowe korzystanie z telefonów komórkowych. Gdańsk: Fundacja Dbam o Mój Zasięg.
  6. Dębski, M., & Bigaj, M. (2019). Młodzi Cyfrowi: nowe technologie, relacje, dobrostan. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
  7. Sitek, A. (2021). Nierozsądne używanie telefonów komórkowych a efektywność uczenia się u dzieci. inAW Journal–Multidisciplinary Academic magazine, 2(1), 139-163.